CHIBA winter cycling gloves ALASKA PLUS 2017 black

Nie testowałem ich w ekstremalnych warunkach - zima była dość łagodna, najniższa temperatura to -5 (odczuwalna -10) i 45 min. spokojnej jazdy. W takich warunkach czułem się dość komfortowo. Przy niższych temperaturach pozostaje jeszcze możliwość użycia wkładek ogrzewających. Jeżdżę w tych rękawicach nawet przy +5 i jest w porządku. Dodatkowym atutem są dobrze zaprojektowane mankiety, na tyle obszerne, że wchodzą do nich rękawy kurtki, ale jednocześnie wyposażone z wewnętrzne kołnierze zakończone gumką. Szybko przyzwyczaiłem się do trzech palców i nie mam problemów z obsługą klamek i manetek. Nie wiem na ile komfortowo czułbym się przy -20, ale i tak polecam, bo to moje najcieplejsze zimowe rękawice rowerowe.

Obecna zima, w przeciwieństwie do poprzedniej, nie dała wielu okazji, żeby wypróbować produkt przeznaczony na temperatury do -20 stopni Celsjusza. Najniższa temperatura, przy której wypróbowałem rękawice, to -13 stopni. W tej temperaturze są bardzo ciepłe, choć mam wątpliwości, czy dla osoby, której bardzo marzną ręce, zdoła utrzymać komfort cieplny aż do -20. Niemniej równie ciepłych i nie zaporowo drogich konkurencyjnych rękawic nie spotkałem. Mowa oczywiście o rękawicach do jazdy na rowerze, gdzie wymagania są wygórowane: ręce są znacznie bardziej narażone na przemarznięcie (nieustanne utrzymywanie zaciśniętych dłoni na zimnych chwytach kierownicy, przy mroźnym wietrze, słabe krążenie krwi w takim położeniu).
Nowe rękawice należy nieco ponosić, tj. rozepchać / "rozchodzić", gdyż początkowo mocno (ale nie przesadnie) opinają palce, zmniejszając maksymalny komfort cieplny. Ale dotyczy to wszystkich nowych rękawic.
Rękawice są wielkie, widać, że ocieplenia nie żałowano. Bardzo dobrze chronią przed lodowatym wiatrem, także dzięki ściągaczowi za nadgarstkiem i długiemu kołnierzowi, w który można włożyć mankiet kurtki.
Wstawki żelowe nie są grube, bardzo nie amortyzują, ale różne są przyzwyczajenia, nie każdy lubi grube "poduchy" na dłoni.
Przyczepność do kierownicy bardzo dobra, ręce nie ślizgają się na kierownicy, ale jaka będzie trwałość tej silikonowanej warstwy, dopiero się okaże (rozdarcia, przetarcia itp.).
Bardzo dobrym pomysłem są wstawki odblaskowe, szkoda tylko, że jest ich tak mało. Szary nadruk "Chiba" na wierzchniej części rękawic (jak w niektórych Polednikach) niestety nie jest odblaskowy. Przy jeździe rowerem zimą, gdy szybko się ściemnia, w zasadzie nigdy nie jest jasno, byłoby to dobrym rozwiązaniem. Szkoda.
Palce dłoni w szerokim palcu rękawic są oddzielone od siebie miękką wyściółką. Przypuszczam, że przy największych mrozach może to być wadą, gdyż palce wzajemnie nie będą się ogrzewały; z drugiej strony wyściółka chłonie jednak pot. Więc nie można tego traktować za wadę.
Wodoodporności dla tych rękawic, dostosowanych do najniższych temperatur, nie ma sensu sprawdzać. Jest to cecha obojętna. W temperaturze powyżej, gdy woda jest płynna, tych rękawic i tak nie da się nosić, gdyż ręce ugotowałyby się.
Największy palec rękawic (ten na 3 palce dłoni) jest trochę za bardzo "dziobaty" (za duży szpic), utrudnia chwytanie klamek hamulców. Mógłby być bardziej zaokrąglony. Trzeba się do tego przyzwyczaić.
Rękawice są dobrze uszyte, chociaż są pojedyncze miejsca na kołnierzu, gdzie ściegi nie są dobrze przeszyte, nici nie łączą dobrze wykańczającej lamówki. Wynikało to zapewne z trudności technologicznych: trudno jest przeszyć maszyną do szycia tak grube rękawice z taką ilością warstw. Niemniej nie wskazuje to, by miało się pruć.
Rękawice polecam dla temperatur poniżej -10 stopni Celsjusza. Dla temperatur od -5 do -10 lepsze są pięciopalczaste Polednik Siberia (również zakupione w tymże sklepie przed dwoma laty, służą do dziś). Wszystko ma swoje zastosowanie.

Ciepłe i dobrze dopasowane. Bałem się że ciężko będzie operować hamulcem moje obawy się nie potwierdziły. Szybka dostawa polecam

Rękawice sprawdzone w boju. Było -8 C i nadal było w nich ciepło. Ważna sprawa aby nie wyciągać dłoni z rękawic bo potem ciężko jest zagrzać zmarzniętą dłoń, ja tak zrobiłem i było ciężko. Innym razem pojechałem i nie było już problemów. Polecam

Ludzie, strzeżcie się. Totalne kłamstwo i jest mi bardzo przykro, że dałem się nabrać. Totalna ściema. Miało być +5 do -20 a ręce marzną już przy -2 i minimalnym wietrze. Gdzie te membrany i windstoper nie wiem. Wiem, że na pewno nie w tych rękawicach. Uważam, że naciągnięto mnie na dwie stówy, a jest to tzw. promocja na 30%.